Początki zawsze wychodzą mi fatalnie. Czemu? Bo na początku bloga powinno się przedstawić, powiedzieć co nie co o sobie, a mi przychodzi to z niemałym trudem.
W realnym życiu oczywiście nie mam na imię Marietta, jednak jest to imię które zawsze pragnęłam nosić i tak możecie się do mnie zwracać, wszelkie zdrobnienia dozwolone.
Jestem przede wszystkim Potterhead i Gleek, a jeśli chodzi o muzykę - Nirvanist i Lanatic.
O parringach, które shippuję mogę powiedzieć, że to w większości yaoi i głównie takie fanfiction piszę (chociaż nie tylko), więc jeżeli masz homofobiczny światopogląd, to najlepiej już opuść tego bloga.
Mój absolutnie najulubieńszy parring na świecie to Drarry, zaraz po nim Klaine z Glee.
Kompletnie nie wiem, co mogłabym jeszcze napisać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz